Wznowienie licencji zawodniczej - pytanie

Witam
Z racji pewnych zmian w życiu i sposobie postrzegania świata doszedłem ostatnio do wniosku, że w nadchodzącym roku raczej nie bd mieć czasu ani na trening, ani tym bardziej na zawody, a już na pewno nie na takie, na których licencja zawodnicza PZSS jt wymagana. W związku z tym logiczne wydawałoby się, nie wyrabianie licencji na przyszły rok (a kto wie, może i na trochę dłużej), zawsze to te kilkadziesiąt zło do przodu.
Ale... Możemy przeczytać w stosownym regulaminie zamieszczonym na stronie PZSS, że jeżeli chce się przedłużyć ważność licencji o kolejny rok to trzeba mieć starty, ewentualnie zaliczyć egzamin (co generuje już nieco za duże koszty). W przypadku wyrabiania licencji trzeba natomiast podać jedynie nr patentu. Ale czy to dotyczy wyrabiania licencji tylko pierwszy raz? Czy też, jeśli np za rok czy 2 stwierdzę, że chciałbym wrócić na szersze wody, to wystarczy, że powołam się na numer patentu (ja to tak rozumiem, z tego co tam pisze, no ale...)? Czy też natknę się wtedy na jakieś dodatkowe koszty? Bo nie ukrywam, że głównie o koszty mi chodzi (tak, wiem, 50 czy 70zł to nie majątek, no ale czasem tak jt, że każdy grosz się przyda).
Pytanie dotyczy obecnego wyglądu przepisów, ewentualnie jakiś 'pewnych przecieków' co do ich przyszłego kształtu, a nie gdybania co będzie, jak coś zmienią.
Z góry dzięki za odpowiedź

Nie warto po powrocie zaczynasz procedurę od początku tak jak pierwszy raz, na nowo egzaminy 400 zł, badanie lekarskie 450 zł .Jeżeli masz swoją broń to ci policja zabiera do depozytu koszt 1 zł dziennie.Po powrocie postępowanie administracyjne policji od nowa tak jak za pierwszym razem.

Policja zabiera broń w przypadku nie przedłużenia licencji? Niby jak? Najpierw musieliby cofnąć pozwolenie, do czego nie mają podstawy (choć mogę domyślić się argumentacji). Znasz taki przypadek osobiście?

cnnhead kompletne bzdury ale na tym forum lubią taki strach przed władzą nawet nieuzasadniony

Swoją drogą PZSS pozytywnie wypowiedział się wobec zmian proponowanych przez KGP do UoBiA uderzających w sportowców szczególnie tych strzelających z CP ...może więc jednak warto się bać szczególnie w tak "spójnym" środowisku.

Eh kolega saturn chyba zapędził się na temat pozwolenia całkowicie (nie tylko z treści, ale i ceny badań wnioskuję) i nieco zgubił wątek. Chodzi mi tylko o licencje.

Koledzy nie jestem ekspertem w tym temacie jestem tylko członkiem i sędziom PZSS z licencją i pozwoleniem na broń.Z tego co pamiętam 3 lata temu zdawałem egzaminy na patent warunkiem otrzymania zezwolenia na broń jest posiadanie patentu i aktualnej licencji zawodniczej. Aby przedłużyć licencję należy mieć 4 starty w zawodach zgłoszonych w OZSS lub PZSS z każdej jednostki wpisanej do patentu czyli karabin x 4,pistolet x 4 , strzelba gładkolufowa x 2 lub na którą chcesz uzyskać licencję. Jeżeli zrobisz przerwę to ponownie musisz zdawać egzaminy na patent 400 zł a policja bez licencji ma prawo cofnąć ci zezwolenie na broń bo nie spełniasz warunków jeżeli nie masz aktualnej licencji, i wtedy zaczynasz wszystko od początku.Ja oczywiście mówię o zezwoleniu na broń sportową bo takie posiadam. Natomiast jeżeli chodzi Ci o broń osobistą czy myśliwską to są trochę inne zasady o których się nie wypowiadam żeby nie błądzić.Ja tylko chcę Ci doradzić jako kolega strzelec.Nie jestem autorytetem w tej dziedzinie. Jeżeli jestem w błędzie to proszę żeby któryś z kolegów strzelców wyprowadził mnie na tym forum z błędu.