Morini 162 - wysokości muszki

Dzięki alan.

Może zacznę inaczej. Wklejam zdjęcia mojego pistoletu i zbliżenia przyrządów celowniczych. Na zdjęciach muszka jest już podniesiona na dwóch wkładkach i jej oryginalna dolna krawędź jest na równo z górną krawędzią frezu kompensatora.

Dajcie znać przyrządy celownicze w Waszych CM162 wyglądają tak samo i czy mucha ma taką wysokość jak u mnie (całość 7mm, wystająca część muchy 4,6mm).

Z góry dziękję.

Pozdrawiam,
Jarek

ja nie pomogę bo sam nie mam takiego pistoletu, ale rzeczywiście są 2 rodzaje muszki, problem po części opisywany jest tutaj www.targettalk.org/viewtopic.php?p=34477 ale z tego co przeglądałem nie ma konkretnej odpowiedzi...

edit: mam 2 pdfy z częściami ale nie umiem ich tu wstwaić...

Wynika z tego że to nie problem, tylko obejście braku wystarczającej regulacji rękojeści w Morinim. Wysuwam teorię, że to muszka z wersji mechanicznej.
edit: czego nie potwierdza porównanie schematów, części mają ten sam numer. Zmierzę dzisiaj muszkę w klubowym.
edit 2: co potwierdza jednak zdanie Francesco z w/w tematu, "We have 4, 4.5, 5.0, 5.5 and 6.0 in low and hight version".

M274-4 Morini 4 Mm Foresight Blade
162002a Morini 4.0mm Foresight Blade
M284-4.5 Morini 4.5 Mm Foresight Blade
162002b Morini 4.5mm Foresight Blade
M254-4.5 Morini 4.5mm Foresight Blade
162002c Morini 5.5mm Foresight Blade
162002d Morini 6.0mm Foresight Blade

muszek 4,5 są 3 rodzaje...

Twój morini jest jeszcze ze starej produkcji, ja posiadam pistolet wyprodukowany na przełomie 2003/2004.Posiada kompensator zupełnie innej konstrukcji, wysokość muszki tez może być inna.Można równać z morinim wystawionym w dziale Giełda.Na pewno w celu usunięcia problemu należy dobrać właściwą wysokość muszki.

Dziekuję wszystkim za pomoc. Dowiedziałem się jeszcze jednej ważnej rzeczy w temacie. Kolega, który miał okazję trzelać z mojego Morini zanim stałem się jego właścicielem twierdzi, że nie miał problemu z regulacją przyrządów celowniczych i był jeszcze zapas.

Możliwości są co najmniej dwie:

1. Moja technika trzymania pistoletu (albo raczej jej brak ) i sposób zgrywania przyrządów mogą być przyczyną.

2. Pistolet, gdy dotarł do mnie okazał się mieć nieszczelny kartusz - uszczelki wymagały wymiany. W tym celu musiałem zdemontować kompensator i lufę. Być może ponowny montaż jest przyczyną problemu. Jest to mało prawdopodobne, bo elementy sa bardzo ciasno pasowane i mają wyraźne swoje miejsce i rowki pod wkręty. Śruby dokręcałem stopniowo i na przemian. Próbowałem równiez luzowania to jednej to drugiej - bez wpływu na średni POI. Raczej wyklucza to tą przyczynę, ale 100% pewności nie mam...

Widzę tylko jeden sposób rozwiązania problemu: dać pistolet do przestrzelania komuś, kto strzela nie od dziś i będzie w stanie jednoznacznie stwierdzić czy to ja go źle trzymam czy problem leży w pistolecie.

Na dzień dzisiejszy nie bardzo znam miejsce/osobę w Warszawie, która mogłaby mi pomóc. Może spróbuję pogadać z Przemkiem (Hiszpan) z SKS. Nie jest on chyba typowym tarczowcem, ale widziałem, że wyniki w lidze SKS ma fantastyczne mimo, że używa Gamo Compact'a. Na pewno umie o niebo więcej ode mnie.

Dodatkowo mam problem z czasem odkąd urodziły mi się bliźniaki. Nie bardzo mam jak i kiedy zapisać się na regularne treningi. Teraz trenuję jedynie "na sucho" w domu (statyka bez celowania i ściąganie spustu) i w tym obecny stan pistoletu nie przeszkadza. Podkładki pod muchą też powinny kłopot "tymczasowo" rozwiązać, gdy znów będę mógł zrobić wypad na strzelnicę.

Za kilka miesięcy powinno być już łatwiej i wtedy zobaczymy co dalej.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pomoc.

Będę jeszcze wdzięczny, jeśli uda się komuś pomierzyć wysokość muchy w podobnej wersji 162E jak moja.

Pozdrawiam,
Jarek