wątpliwości nad jakością śrutu !!
- cHWat
- Gość
GGlady napisał:
hexer napisał: ...
Czyli: test, test, test ---> szukajcie a znajdziecie.
Dokładnie! Dyskusja czy H&N jest lepszy od JSB i RWS jest dyskusją o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Test amunicji w Kpn i Ppn jest tak banalny, że szkoda dyskutować. Oczywiście, otwierając i zamykając wieczko pudełka narażamy śrut (ołów, bardzo miękki materiał) na uszkodzenia. Więc mając już ten "dostrzelany" z imadła (dostrzeliwania z ręki nie komentuję, pozostawiam to ignorantom) warto zerknąć na lotkę przed wsadzeniem do lufy, czy nie uległa zniekształceniu. I TYLE.
Czytając, patrzę na to Zezem Czy testujemy śrut i lufę, z której ma on wylatywać czy najlepszy śrut dla danego zawodnika strzelającego NIE Z IMADŁA? Zasady testu powinny być takie: testujemy śrut w imadle, wybierając najlepsze skupienia. Skupienia 5mm lub 9mm dla zawodnika początkującego mogą nie mieć większego znaczenia. Dla zawodnika strzelającego dobrze, wybierającego tylko najlepsze skupienia imadłowe, to dobry wybór imho. Nie powinien jednak odrzucać skupień nieco gorszych. Może okazać się, że w strzelaniu do tarczy te trochę gorsze skupienia imadłowe wypadają najlepiej. Dlaczego tak się dzieje? Śrut wylatujący z lufy unieruchomionej wylatuje z niej inaczej niż z lufy trzymanej w ręce (rękach). Odrzut, podrzut, odchyłki będą różne i często odmienne od testów imadłowych. Piszę to z autopsji i posiadając wiedzę zdobytą podczas rozmów z czołowymi zawodnikami oraz zaczerpiętą z blogów najlepszych światowych zawodników. Podam też taki przykład: na mojej strzelnicy klubowej pojawił się kiedyś uznany zawodnik. Dałem jemu mój pistolet i mój śrut (JSB). Odkładał zniekształcone śruciny. Ja z tych śrucin po chwili strzelałem prawie same dziesiątki. Rzecz polega na tym, że zniekształcenia kielicha są naprostowywane w lufie. To, co jest wadą śrutu, jest dla nas najczęściej niewidoczne. Pomijam widoczne nadlewki lub ubytki. Struktura MATERIAŁU śrutu jest zależna od przygotowania tego materiału. Topienie, walcowanie, kształtowanie powoduje, że ta struktura może być różna w różnych miejscach a co za tym idzie może być różna waga poszczególnych fragmentów śrutu (zawalcowania, pęcherzyki gazu). Fizyk powinien takie rzeczy wiedzieć Do tego dochodzi jeszcze waga śrutu, która musi być dopasowana tak do pistoletu (karabinka), jak i do zawodnika (cięższy śrut "lata" wolniej i czy zawodnik zwalnia spust korzystając z mózgu czy z kręgu pacierzowego. Czy dalej jestem ignorantem?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tadeusz Bartosiak
- Gość
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- GGlady
- Gość
cHWat napisał:
GGlady napisał:
hexer napisał: ...
Czyli: test, test, test ---> szukajcie a znajdziecie.
Dokładnie! Dyskusja czy H&N jest lepszy od JSB i RWS jest dyskusją o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Test amunicji w Kpn i Ppn jest tak banalny, że szkoda dyskutować. Oczywiście, otwierając i zamykając wieczko pudełka narażamy śrut (ołów, bardzo miękki materiał) na uszkodzenia. Więc mając już ten "dostrzelany" z imadła (dostrzeliwania z ręki nie komentuję, pozostawiam to ignorantom) warto zerknąć na lotkę przed wsadzeniem do lufy, czy nie uległa zniekształceniu. I TYLE.
Czytając, patrzę na to Zezem Czy testujemy śrut i lufę, z której ma on wylatywać czy najlepszy śrut dla danego zawodnika strzelającego NIE Z IMADŁA? Zasady testu powinny być takie: testujemy śrut w imadle, wybierając najlepsze skupienia. Skupienia 5mm lub 9mm dla zawodnika początkującego mogą nie mieć większego znaczenia. Dla zawodnika strzelającego dobrze, wybierającego tylko najlepsze skupienia imadłowe, to dobry wybór imho. Nie powinien jednak odrzucać skupień nieco gorszych. Może okazać się, że w strzelaniu do tarczy te trochę gorsze skupienia imadłowe wypadają najlepiej. Dlaczego tak się dzieje? Śrut wylatujący z lufy unieruchomionej wylatuje z niej inaczej niż z lufy trzymanej w ręce (rękach). Odrzut, podrzut, odchyłki będą różne i często odmienne od testów imadłowych. Piszę to z autopsji i posiadając wiedzę zdobytą podczas rozmów z czołowymi zawodnikami oraz zaczerpiętą z blogów najlepszych światowych zawodników. Podam też taki przykład: na mojej strzelnicy klubowej pojawił się kiedyś uznany zawodnik. Dałem jemu mój pistolet i mój śrut (JSB). Odkładał zniekształcone śruciny. Ja z tych śrucin po chwili strzelałem prawie same dziesiątki. Rzecz polega na tym, że zniekształcenia kielicha są naprostowywane w lufie. To, co jest wadą śrutu, jest dla nas najczęściej niewidoczne. Pomijam widoczne nadlewki lub ubytki. Struktura MATERIAŁU śrutu jest zależna od przygotowania tego materiału. Topienie, walcowanie, kształtowanie powoduje, że ta struktura może być różna w różnych miejscach a co za tym idzie może być różna waga poszczególnych fragmentów śrutu (zawalcowania, pęcherzyki gazu). Fizyk powinien takie rzeczy wiedzieć Do tego dochodzi jeszcze waga śrutu, która musi być dopasowana tak do pistoletu (karabinka), jak i do zawodnika (cięższy śrut "lata" wolniej i czy zawodnik zwalnia spust korzystając z mózgu czy z kręgu pacierzowego. Czy dalej jestem ignorantem?
Jak najbardziej, potwierdziłeś to na własne życzenie stekiem bzdur w swoim wpisie. Bez obrazy
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Rlyeh
- Gość
Wiesz jak jest, co Ci będę tłumaczył. Prawie dziesiątka to nadal dziewiątka.cHWat napisał: Podam też taki przykład: na mojej strzelnicy klubowej pojawił się kiedyś uznany zawodnik. Dałem jemu mój pistolet i mój śrut (JSB). Odkładał zniekształcone śruciny. Ja z tych śrucin po chwili strzelałem prawie same dziesiątki.
---
Prawie same dziesiątki = większość dziesiątek, zgadzam się. Nie widzę miejsca, w którym dokonałem nadinterpretacji albo przeinaczenia.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- cHWat
- Gość
Podałem ogólnie przykłady; zasady fizyki i mechaniki oraz własne doświadczenia potwierdzone opiniami strzelców, również zza granicy.
Czy ktoś z forumowiczów przeciął śrut wzdłuż by zobaczyć jego strukturę? Ja to zrobiłem. Czy ktoś porównywał skupienie różnych śrutów w zależności od tego czy jego kielich jest zdeformowany czy nie?
Producenci produkują a my musimy sprawdzać. Ale by sprawdzać należy posiadać wiedzę, nie tylko strzelecką, z panującymi wciąż zabobonami.
Dziwny naród nasz bywa, choćby te 25%
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- cHWat
- Gość
Rlyeh napisał:
Wiesz jak jest, co Ci będę tłumaczył. Prawie dziesiątka to nadal dziewiątka.cHWat napisał: Podam też taki przykład: na mojej strzelnicy klubowej pojawił się kiedyś uznany zawodnik. Dałem jemu mój pistolet i mój śrut (JSB). Odkładał zniekształcone śruciny. Ja z tych śrucin po chwili strzelałem prawie same dziesiątki.
Proszę, nie przeinaczaj moich postów. Prawie same dziesiątki to więcej niż 50% dziesiątek. A prawie dziesiątki to tego nie pisałem. Nie pamiętam ile było rzeczywiście tych dziesiątek ale szok poprzednika był
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.