wątpliwości nad jakością śrutu !!

Tak na poważniej, to po wypowiedziach Chwata od razu na myśl nasunęła mi się czysto hipotetyczna sytuacja, która dementuje te herezje.
Karabiniarz strzela ze śrutu dobranego na 10mm, cel 0,5mm. Zakładając, że jest 'wkręcony', oddaje strzał, po którym myśli, że strzał był idealny, a tu z niewiadomego powodu 9,9. Oddaje drugi strzał i znowu powtórka z rozrywki, idealny optycznie strzał i 9,9 po drugiej stronie kropki. Niemożliwe? A jednak, rozrzut śrutu zrobił swoje. Nie trzeba być profesorem, czy jak to GGlady określił weteranem, żeby to wydedukować.

Ja już nie mam siły tego KOLEJNY raz tłumaczyć. Podam przykład. Czołowy zawodnik Kpn schodzi ze stanowiska z wynikiem 593 i mówi: - miałem pecha, z tych 7 dziewiątek 5 to były 9,9. Ok, biorę wydruk Siusa i fakt, mówił prawdę 5 z 7 "dziewiątek" to 9,9. Tylko jakoś "zapomniał" powiedzieć, że "przy okazji" miał 9 dziesiątek 10,0!!! Gościu! Ty miałeś FARTA, że strzeliłeś 593! Ale to nie przekona nikogo.

Wyniszczenie grzbietowe.
Choroba ta napada lubieżników i niszczy im mlecz, czyli stos pacierzowy. Nie mają oni gorączki i chociaż dobrze jedzą, chudną i niszczeją. Zdaje im się, jakby mrowie z głowy wzdłuż pacierza im zstępowało. Ile razy na stolec lub z uryną idą, sok nasienny bardzo rozrzedzony tracą. Nie są zdolni do płodzenia i przez sen częstokroć lubieżne uczynki spełniają. Przechadzki, zwłaszcza po przykrych drogach, dech im odejmują, osłabiają ich, nabawiają szumu w uszach i ciężkości głowy. Na ostatek gorączka kończy ich życie.
Hipokrates.
[/guote]
Przpraszam za OT ale temat mnie wciągnął.

Kwintesencja...

Testowałem anschutza 9003 na imadle .Sruty RWS, HN, JSB .
Najlepsze skupienie miały JSB . JSB S 100 było dobre, ale zółte match diabolo było najlepsze .
Do tego stopnia , ze dystans 10m był za mały. Na 14 m przy 10 strzałach przestrzelina 5,6 mm.