Amunicja do Margolina

:roll: owszem, gabarytowo i wiekowo
ale nie na Pan proszę,
zwyczaje sieciowe wskazują na zwracanie się po imieniu
Oczekuję pomocy w różnych sprawach strzeleckich od "starych wyjadaczy".
Sam oferuję pomoc w tym na czym się znam, np. na zabezpieczeniach elektronicznych www.cerber.com.pl
Pozdrawiam
Włodek

p.s. rozbudowę strony o broni mam w planach, raczej z naciskiem na doświadczenia praktyczne. Przyjdzie na to czas po otrzymaniu magicznej, czerwonej książeczki

Ja mam 50 latek i pod tym względem jestem konserwatywny.
Nie widzę dla mnie nic perojatywnego w zwracaniu się przez Pan.
Czy to słowo jest obraźliwe ? Oddaje nim szacunek i tyle.
Czy jestem z kimś na "Pan" czy na "Ty" nie ma dla mnie żadnego znaczenia i nie określa wzajemnych relacji.
Natomiast jakoś nie potrafię się przyzwyczaić ,że nastolatek sadzi mi po imieniu. Nie czuję się oczywiście obarażony bo skąd młodzian może wiedzieć ,że rozmawia z olbojem.
Grzeczniej natomiast jest zacząć od Pan i przejść na Ty niż kogoś Tykać i być możę urazić. W sieci nie siedzą wyłącznie młodzi ,bywają i starsi.
Co cesarskie cesarzowi.
Tak więć Włodziu wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku
dla Ciebie i Twoich bliskich. No i o oczywiście tej czerwonej książeczki.

Tys prowda, mawiają górale
(ja też jestem nim, prawie, bo niskopiennym ),

Piotr, dziękuję za bezinteresowną pomoc, za życzenia,
wzajemnie Tobie i Twojej rodzinie lepszego Nowego Roku,
sukcesów w strzelectwie i nie tylko, realizacji planów.
Włodek

Czuję się troche wywołany do tablicy. Na początek trochę uściśleń. Faktem jest że na zawodach GP ostatni raz sprawdzano mi wagę języka spustowego ma MP dwa lata temu lecz nie zanczy to że obligatoryjnie się tego nie robi. Ma mistzrostwach Polski grupy wyczynowej też nie miałem sprawdzanego. Świadczy to raczej o jakieś zapaści tego sportu niż o zasadzie, którą się obligatoryjnie stosuje. Aby współzawodnictwo sportowe, w którym startując na zawodach uczestniczymy miało sens (tabele wyniki rekordy)musimy podporządkować się pewnym rygorom aby szanse po części były wyrównane. Tu pojawia się problem zarówno w grupie powszechnej jak i w wyczynowej, część zawodników strzela z broni, która nie posiada możliwości regulacji np. Margolin. Co wtedy? Niedopuścić do strzelań gdy spust w takim pistolecie nie trzyma wagi? Co innego w broni z możliwością regulacji po ponownym sprawdzeniu po regulacji można strzelać.

Założenia :
2.Czym różni się np. GSP .22 od GSP .32 - Ciężarem Spustu.
3.Czy dla gościa takiego jak ja 182cm 103kg jest jakaś różnica 1kg czy 1.36kg - NIE
4.Czy w zawodach GP kontroluje się ciężar spustu - NIE
5.Czy posiadacze dwusystemowych pistoletów zmieniają układ spustu - Nie widziałem
Piotr

Piotrze jeśli chodzi o pkt 2 to główną moim zdaniem różnicą pomiędzy tymi dwoma pistoletami jest ich waga, która wynosi prawie 300g w części przed kabłąkiem języka spustowego. Co implikuje w ich wyważenie w znaczny sposób. Jeśli natomiast chodzi o zmianę ciężaru języka spustowego w pistolecie Walther GSP i Expert to jest to trywialny obrót jednej śruby o 1/4 obrotu w bodajże w prawo. (tak przynajmniej doświadczalnie ustaliliśmy mierząc opór języka w broni naszego kolegi) ja osobiście mam dwa niezależne pistolety.

5.Czy łatwiej jest "złapać" dychę małym czy dużym kalibrem - DUŻYM

Wniosek - pistolet sportowy jest konkurencją trudniejszą niż centralny zapłon.

Gdyby tak było jak piszesz Piotrze to wyniki w pucharze Polski GP w pistolecie centralnego zapłonu były by wyższe niż w sportowym a tak nie jest.