Strzelanie po zimowj przerwie

Trening 100 strzałów to luzik. Zawody 60 strzałów to gorsza sprawa. Na treningu jak się przestawisz to źle strzelisz kila strzałów będziesz mieć jakieś 7 czy nawet 6 i tyle. Na zawodach jak sobie strzelisz takie 6 to masz po wyniku. Zwykle masz dwie próbne tarcze gdzie się wkręcasz, jak to zrobisz to się przestawić już nie można bo była by konieczność ponownego wkręcania, więc próbne około 20 + 60 ocenianych odajesz w jednej pozycji. Wszystkie staranie wypracowane co zajmuje zwykle godzine. Dla mnie ta godzina to kres mojej wytrzymałości przekroczony.
Wojtek

Godzina czasu to dużo.Można odłożyć karabin,odpocząć,złożyć się powtórnie.Niewielu zawodników strzela KDW 60 bez odpoczynku.Wracając do tematu,ja w zimie buduję wytrzymałość specjalną,kładę się z karabinem i leżę(uwielbiam tę robotę).Sezon kulowy kończę w pażdzierniku,odkładam karabin na miesiąc do szafy,robię tylko pneumatk,następnie kształtuję wytrzymałość(nie mam możliwości strzelania w zimie).w GP strzela się również postawy,więc KPN jest doskonałym środkiem treningowym i zima pod żadnym pozorem,nie może być czasem straconym.Cyrografa zachęcam do startów z grupą wyczynową,doskonały trening.Zbyszek Wrotkowski

Tak jak napisał Zbyszek,pneumatyk w zimie również pomaga gdy nie ma okazji do strzelania kuli.A zima bez jakiegokolwiek strzelania to czas stracony i niepotrzebne nerwy wiosną.Pozdrawiam

Praktycznie nikt z amatorów nie ma tak ustabilizowanej postawy aby zrobić przerwe, ruszyć się i strzelać dalej bez wkręcania. Podobnie jak i nie ma kondycji aby wytrzymać godzine. Grupa wyczynowa to nie moja liga. Strzelam dopiero kilka lat i nigdy nie byłem zawodnikiem wyczynowym. Dwa razy strzelałem z grupą wyczynową i wiem że dzieli mnie przepaść do jej poziomu. Dodatkowo jestem strzelcem który nie koncentruje się na jednej broni a strzelam z czego się da (karabin, pistolet, broń czarnoprochowa), przez co mam sporo radości ale wyniki słabe.
Wojtek

Nie chcę sie wtracać, ale mnie korci

Dziwi mnie to, że zawodnicy GP unikaja zawodów z pełnymi konkurencjami. Kochani, to nie jest wstyd przegrać leżąca z Bożkiem, Kraskowskim czy Gładyszewskim( )

GG

Co do Pucharu Wiosny to wygrał go Migała. Cytowani nie startowali (z wyjątkiem Gładyszewskiego). Kadrowicze 10 punktów za nim. O co tu chodzi? Aż tyle eksperymentów?

Dawid Migała to najlepszy polski zawodnik w Kdw60leząc. Co do tego nie ma watpliwosci nikt o zdrowych zmysłach. Ale ranga, waga zawodów o Puchar Wiosny jest podobna co zawodów o Puchar Burmistrza Biłgoraja 8) . Na podstawie wyników z tych pierwszych w sezonie zawodów nie wyciagałbym zbyt daleko idacych wniosków

Na temat sposobu przygotowania zawodników kadry nie wypowiadam się bo mi nie wypada. Jak cos pochwalę to powiedzą, że podlizuję się bo mam zawodnika w kadrze, jak cos zjadę to znów się treneży poobrazają, bo bractwo delikatne jest strasznie i czułe...

Poczekajmy do I rundy PP. Tam juz forma w kuli powinna powoli zwyżkować. O pneumatyku nie mowie, bo masakra wsrod zawodników potworna nasileniem akcentów zwiazanych z treningiem kulowym.

Powszechniaków namawiam jeszcze raz - nie ma lepszej metody doszkalania sie jak kontakt z najlepszymi. Miejsce na liscie wynikowej jest bez znaczenia. Liczy się własna praca. Zawodnik GP strzelajacy w leżacej 560 pkt. może zasługiwać na gratulacje za świetną prace, a zawodnika wyczynowego za 590 pkt. może trzeba bedzie czasem zjechać za zlekcewazenie konkurencji. Który z nich był lepszym zawodnikiem tego dnia? :roll: