***** OXYDA ******

hym..... chyba dalej nie będę się w to bawić.. )
Zrobiłem dla własnego użytku...wystarczy...Zrobiłem 400g NaOH + 600g NaNO2 + 500g woda... Wydaje się być super...

....teraz to nie wiem tylko jak delikatnie i bezboleśnie wyczyścić lufę.. i nie rysnąć.
Do gotowania zabiłem kołkami, ale chyba nie było zbyt szczelne, poza tym dostały się tam chyba jakieś paprochy ze szlifowania....

Jak to wyczyścić.. płynami, olejkami... a może poprostu załadować i puścić parę kul i będzie ok.. ?!

Przeciągnąć kilka razy kawałek bawełnianej szmatki nasączonej oliwą do broni na kawałku bawełnianego sznurka, później przeciągnąć taką samą ale suchą. Pod żadnym pozorem nie pchać do środka lufy wyciora (nawet z mosiężną szczotką), chyba że z biegiem czasu Chcesz mieć GL-kę
I strzelać!

dzięki...
Dokładnie tak sobie właśnie myślałem... )
Co do GL... to rzeczywiście nie chciałbym )