Mistrzostwa Polski Juniorów, Częstochowa

Witam, Mistrzostwa się odbyły, generalnie było miło. Jak zwykle W.Ruszkowski dwoił się i troił, żeby te zawody odbyły się należycie. Nie obyło się jednak bez wpadek – medale bez wygrawerowanego roku i konkurencji (nb. ratował sytuację W.Ruszkowski wręczając dodatkowe, okolicznościowe puchary "-Żebyście wiedzieli za co te medale dostajecie..." ). Kolejna sprawa to fatalne tarcze w pneumatyku, ale – przyznajmy - wspaniałe w Kdw. Było też parę wpadek sędziowskich. Mam wrażenie, że niektórzy sędziowie niepotrzebnie nastawiają się na przyłapanie zawodnika na błędzie, a potem sami popełniają jeszcze większe błędy (w finale Ppn ostrzeżenie dla zawodnika i próba ukarania go odjęciem 2 pkt. za to, że rozpoczął strzały próbne od wyzwolenia gazu było bezzasadne. Na pewno też wytrąciło zawodnika z koncentracji) :oops: . Była też mała "szopka" w finale Kdw juniorów, gdzie przestrzeliny błędnie oceniano w pierwszych 3 strzałach (nie wiadomo dlaczego nie chciało się nikomu uruchomić Disagów w schronie, a ocena "linijką" była fatalna, bo błędy sięgały nawet 0,6 pkt!!!...). Ale tu należy się pochwała Sędziemu Głównemu za szybką i mądrą decyzję o ponownej ocenie pierwszych trzech strzałów Disagiem. W efekcie uzyskaliśmy jeszcze większą dramaturgię finału, przy sprawiedliwej ocenie. Propozycje niektórych trenerów w stylu "Anulować pierwsze strzały! Powtórzyć! itd." świadczą o solidnym braku wyobraźni. To by się wtedy sędziom dostało od tych, którzy pierwsze trzy strzały mieli dobre! I bez protestów by się chyba nie obyło... Niestety nie przestrzegano nowych przepisów dotyczących przesłon i okularów strzeleckich. Ze zdziwieniem obserwowałem, że w konkurencjach karabinowych 80% przesłon była ... niezgodna z przepisami! Nie robiło to jednak żadnego wrażenia na sędziach. Szkoda, bo przepisy te obowiązują przecież już od pół roku. Obserwowałem głównie konkurencje karabinowe juniorów i muszę stwierdzić, że o ile w Kdw wyniki były przeciętne (a w 3x40 wręcz bardzo niskie poza "wyskokiem" Damiana Komolki (1142 pkt.), który w finale mógłby sobie pozwolić nawet na jedno "zero", a tragedii by nie było :wink: ) to Kpn60 wypadł dosyć nieźle - 587 Komolki i doskonały finał Patryka Brzezińskiego, który odrobił 4 pkt. straty (nawet z nawiązką, bo w sumie 6) i zdobył złoto. Właśnie zerknąłem na wyniki on line z Mediolanu i R.Kraskowski strzelił 588 , a A.Hatalska i Ala Ziaja na podobnym poziomie średniej serii, więc nie ma co wybrzydzać panie trenerze (to do trenera kadry juniorów :wink: ) trochę się chłopakami zająć i 590 będą przekraczać. Nie?
Zdjęcia z Mistrzostw można znaleźć na stronie AZS Politechnika Lubelska:

http://omega.pol.lublin.pl/lzss/azs/azs.htm

Są tam także inne materiały dotyczące zmian w przepisach ISSF, materiały szkoleniowe - zapraszam!

mistrzostwa polski junioro w czestochowie byly najbardziej egzotyczna impreza na ktorej kiedykolwiek bylem. rozumiem ze obiekt w czestochowie nie jest zbyt nowoczesny i tak dalej ale tak niedouczonych i niekompetentnych sedziow nigdy jeszcze nie widzialem. to ostre sformulowanie ale zaraz podam kilka argumentow
-w kpn juniorek jedna z zawodniczek strzelala z grzybkiem deseczka dokrecona do loza co jest niedozwolone w tej konkurencji. w nastepnej zmianie inna zawodniczka strzelala z tego samego karabinu i kazano jej zdemontowac niedozwolony element ale juz w finale 1 zawodniczka znowu go uzywala a co smieszniejsze wygrala a nikt nie zwrocil jej uwagi
- final kdw 60 lezac byl doslownie farsa no chyba ze byl zaplanowany jako komediowe przedstawienie z sedziami w roli glownej
-jeden z sedziow powiedzial ze tarcza ma sie prawo ruszac po protrescie jednego z zawodnikow
-nie mowiac juz tym ze na niektorych stanowiskach na 50m do zmiany tarcz byl tylko jeden lizak
- a no i jeszcze jedno sprobojcie kiedys strzelac do papieru sniadaniowego z pneumatyka bo takiej jakosci byly tarcze organizatorzy dbaja o srodowisko i nie zakupili nieekologicznych tarcz z grubszej tektury ale serwetki. komplet do kpn 60 mial moze grubosc 1,5 cm. a przy dobrej jakosci papierze ma ok 3-4.

pozdrawiam wszystkiech strzelcow i organizatorow zawodow.

czemu nikt nie wypowiada sie na temat tych beznadziejnie zorganizowanych zawodow????????? przeciez byli tam ludzie z calej polski a posty sa narazie 2 na 134 jak do tej pory wyswietlenia tematu.

czemu nikt nie wypowiada sie na temat tych beznadziejnie zorganizowanych zawodow????????? przeciez byli tam ludzie z calej polski a posty sa narazie 2 na 134 jak do tej pory wyswietlenia tematu.

BO sprawe którą sie spieprzylo lepiej przemilczec...

wiesz XXX czasem odnosze wrazenie ze kontrole broni i sprzetu nie sa prowadzone bo ludzie prowadzacy zawody po prostu nie znja przepisow.... NO COMMENTS !! OJ dzis mnie Dj Rog. rozwalil na pesce gr. pow. Chillout !!

>(...)W.Ruszkowski dwoił się i troił, żeby te zawody odbyły się należycie(...)
-No właśnie. Tutaj musze stanąć w "obronie zawodów". Taki zawody zwykle przygotowywuje sztab ludzi, a tutaj 3-4 zawodników przez 4 dni zostawało po treningach na strzelnicy nawet do 23:30 aby datować tarcze i wykonywać inne "przyjemne" czynności... Wszystko to społecznie - nikt nie dostał za to złamanego grosza...

>(...)Była też mała "szopka" w finale Kdw juniorów, gdzie przestrzeliny błędnie oceniano w pierwszych 3 strzałach (nie wiadomo dlaczego nie chciało się nikomu uruchomić Disagów w schronie, a ocena "linijką" była fatalna, bo błędy sięgały nawet 0,6 pkt!!!...) (...)
-(...) Byłem w tym czasie w tarczowni jako "zmieniacz". To rzeczywiście była komedia... Radze sędziom nauczyć się posługiwać kalibromieżem. Wyglądało to tak: przestrzelina całkowicie mieści się w dziewiątce (na oko9.5-9.6), sędzia sprawdza... 9.1. -Panie sędzio, tutaj na pewno jest więcej niż 9.1! -OK, sprawdzimy jeszcze raz... 9.1! Przy moim stanowisku coś takiego zdarzyło się przy trzech pierwszych strzałach, a na stanowiskach obok teżbyły niezłe jazdy. Na szczęście póżniej sprawdzono wszystkie tarcze na maszynie... no comment