Zeszyt nr 8 IŻ35M

Wystarczyło przeczytać wstępniak,aby mieć powód do występu na forum.
Szanowna Redakcjo - zawarcie prenumeraty jest swoistą formą umowy.
Ja wpłaciłem kasę, Państwo zobowiązaliście się do publikowania zeszytów
pod nazwą "Pistolety i Rewolwery"
Zeszyty ukazywały się z dowolnie przez Państwa wybranym opóźnieniem,a zdarzało się,że wcześniej widziałem je w kioskach niż dotarła zaprenumerowana przesyłka.
Zmiana charakteru wydawnictwa,też jest naruszeniem umowy.
Niech karabiniarze się nie gniewają,ale karabiny mnie nie interesują. Wpłaciłem prenumeratę za PISTOLETY,a nie za zeszyty zawierające „dowolny” temat w „dowolnym” charakterze wymyślonym przez Redakcję.

Uważny czytelnik zauważył pewnie nie tylko fakt rozstania Redakcji z Panem Stanisławę Żyłą,ale również ze sponsorem amunicji.
Firma Magnum Poznań zastąpiła firmę STRZELEC Zielona Góra.
Typy amunicji pozostały podobne,ale numery seryjne partii są już inne.
W ten bardzo prosty i bezbolesny sposób redaktorzy pozbawili czytelników bardzo interesującego porównania tej samej amunicji wystrzeliwanej z różnych pistoletów.
Piotr

Przeczytałm do końca.
Śmiało można Wam pogratulować . Rzeczowy opis tego pistoletu.
Zeszyt śmiało może pretendować do wzorcowej instrukcji obsługi.

Nie rozumiem natomiast krytycznego zdania o komorze nabojowej.
Nie polemizuję na temat jej konstrukcji ,ale na temat wpływu konstrukcji na ergonomię strzelania.
...zwłaszcza w części szybkiej Psp .....w przypadku zacięcia zgłasza się je
sędziemu i kropka. A zawodnikowi nie wolno manipulowac przy broni.
Jeżeli zawodnik musi kontrolować komorę to znaczy ,że się nie przygotował do zawodów.
Wystrzelałem z tego pistoletu ok 3000 szt.amunicji (1,5 roku)
liczba zacięć 0
liczba niewypałów 0
inne problemy 0

Piotr

:oops: :oops: :oops:
Za bardzo się spieszyłem do lektury zeszytu, bo dopiero dziś wyrzucając
kopertę zauważyłem w kopercie list skierowany do prenumeratorów.
Przepraszam więc Redakcję za moje uwagi dotyczące zmian warunków prenumeraty.

Piotr

Nawiązując do poprzedniego postu chciałam nadmienić, że zawodnik, który wykorzystał już dwa dozwolone zacięcia w części szybkiej pistoletu sportowego i zdarzyło mu się trzecie, to nie tylko może ale i musi manipulować przy broni, jeśli chce oczywiście mieć jak najwyższy wynik, mimo wszystko. Piszę to z pełnym przekonaniem ponieważ sama doświadczyłam takiej sytuacji. Wystrzelałam już do momentu, o którym mowa i z pistoletu, ktory tak mnie wtedy zawiódł jakieś 3x3000 szt. amunicji i nigdy wcześniej ani później (również w innych pistoletach) mi sie taka sytuacja nie powtórzyła ale... wtedy walczyłam o medal na najwyższej dla mnie imprezie w Polsce. Krótko mówiąc komora nabojowa w pistolecie Iż 35 jest mało widoczna i trudno dostępna co przy sytuacji opisanej wyżej jest niewątpliwą wadą a celem naszym jest przedstawienie opisywanej przez nas broni w możliwie najbardziej rzetelny sposób i zgodnie z naszą wiedzą. Wykorzystujemy więc również doświadczenia zebrane przez lata treningów i startów. Nie mniej jednak bardzo dziękujemy za krytykę. Nie ma nic gorszego jak pewność, że to co się zrobiło nie mozna było zrobić lepiej. Pozdrawiam slawka

Witam Panią .
Jeżeli można sprostować - nie krytyka.
Dyskusja - wymiana poglądów jak najbardziej.
Nie każdy ma praktykę w tak ekstremalnych sytuacjach.
Taktyka nie jest domeną strzelców GP.
A ja, jak widać nie do końca prawidłowo interpretowałem przepisy.

Pozdrawiam serdecznie

Piotr