Początkujący strzelec...

Witam serdecznie,
Mam 7-letniego syna, który zwariował na punkcie strzelania, po tym jak dziadek zaprowadził go na strzelnice, gdzie strzelił parę razy z wiatrówki. Zawraca mi gitarę od paru tygodni. Ja rozumiem, że dzieciaki w tym wieku mają jazdę średnio raz na tydzień z nową dyscypliną sportu, w której będą mistrzami i nie jestem jakimś tam fanatycznym ojcem, który będzie syna od kołyski wychowywał na takiego mistrza, ale pomyślałem, że jeśli jazda na tym punkcie mu się utrzyma, to będę miał zagwozdkę.

Pytania są takie:
1. Czy w tym wieku (przypominam - 7 lat) nie ma przeciwskazań do strzelania?
2. Jeśli nie ma - z czego i gdzie (i w co i jak? ) powinien strzelać taki młodzieniec?
3. Czy leworęczność jakoś wyklucza strzelca? (Czytałem na jednym wątku tutejszego forum, że potrzebne są jakieś "szyny" czy urządzenia optyczne).

Jeśli mielibyście jakieś wskazówki, które wynikałyby niekoniecznie z zadanych przeze mnie pytań - również będę zobowiązany.
Pozdrawiam

7 lat to za malo. trening wyczynowy zaczynaja dzieciaki 14 letnie. jest wielu strzelcow leworecznych wiec mozna jednak jest duzo mniej sprzetu uzywanego dla lewych. co do rodzaju broni pelna dowolnosc oczywiscie mowie na poczatek o pneumatyku. dla

14 lat to za pozno zeby zaczynac powazny trening. W jakiej dyscyplinie sportu zaczyna sie trenowac tak pozno? Strzelanie jest na tyle "latwe", ze rzeczywiscie mozna zaczac w tym wieku, i jeszcze dojsc do wysokich wynikow, ale bedzie to napewno trudniejsze. Osobiscie uwazam, ze 12 lat to gorna granica... Jesli chodzi o siedmiolatka, to jesli sprawia mu to przyjemnosc, to dlaczego mu zabraniac? Tylko trzeba myslec o tym bardziej jako o zabawie niz treningu na razie, nie robic za duzo, i oczywiscie bezpieczenstwo przede wszytskim.

Pozdrawiam,
Michal

Ty mozesz uwazac swoje ale przepisy chyba sa wazniejsze. a one mowia inaczej

Przepisy mowia, ze junior mlodszy "zaczyna sie" w wieku 13 lat.
Raczej trudno zaczynac strzelac wyczynowo nie trenujac wczesniej. W wieku 16 lat bodajrze mozna juz na Olimpiade jechac.
Nie ma co wierzyc w cuda - sukcesy odnosza ci, ktorzy wczesnie zaczynaja.

Witam,
był jakiś czas temu podobna dyskusja - o karabinie pneumatycznym dla najmłodszych: www.strzelanie.tdm.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1161
Pozdrawiam.