KD 50 m , pozycja leżąca .Przyrządy celownicze .

Kurcze, jak to fajnie, że są kluby, które "dają" zawodnikom broń, stroje, amunicję... Mój strzela serie 98-100 na zawodach i nikt mu jeszcze nic nie dał :roll:

Witam.

Koledzy mam do Was jeszcze jedno pytanie
Powiedzcie jak to jest z skupieniem na tarczy strzelając z fabrycznie nowego karabinka .
Ile potrzebuje ten karabinek amunicji żeby dotarła się w nim lufa .
Mam na myśli np. Anschutza 1913 lub inne karabinki .
Pytam się z ciekawości , bo jak było pierwsze strzelanie z mojego IŻa 35 , to ten pistol siał po tarczy jak szalony . W tym przypadku nie była to wina strzelca bo strzelało z niego parę osób .Podobnie było z rewolwerem S&W 617 .
Dopiero po mniej więcej 100 oddanych strzałach zaczęło robić się dobre skupienie .

Przede wszystkim nie należy biec od razu z karabinem na strzelnicę, żeby wypluć parę paczek amunicji. Najpierw trzeba spokojnie go obejrzeć i ... wyczyścić. W okolicach komory, zamka a nawet w lufie mogą się jeszcze znajdować resztki z obróbki, np drobne kawałki metalu. Można sobie wyobrazić skutek strzelania przez te opiłki :shock: Może być też warstwa smaru, itd. To wszystko trzeba dopucować, unikając raczej wyciora no i nie przy użyciu WD40 czy innych, rozprowadzanych czasem nawet na słynnych strzelnicach :roll: specyfików armatnich lub do śrub w samochodach, jak to miało miejsce w zeszłym roku chyba na rundzie Pucharu Polski. Trzeba bardzo uważać by nic nie dostało się w okolice urządzenia spustowego (dlatego m.in. WD40 itp są zakazane - same tam wlezą...) Wskazany zakup mini odkurzacza... Zachęcam też do specyfiku Break Free (żółty). Wystarczy kropelka i przeciągnięcie sznurków na żyłce przez lufę. To tak ku przestrodze...

Rzeczywiście lufa ma trochę czasu na "rozbieg", ale o ile dobrze pamiętam, to po 50-100 szt. amunicji już wszystko grało.

Później przychodzi czas na dostrzeliwanie amunicji. Ale to już zupełnie inna bajka

GGlady , dzięki za radę .
Na szczęście zawsze czyszczę nową broń przed strzelaniem . Robię to przez zanurzenie pistola w pojemniku z benzyną ekstrakcyjną .{ z karabinkiem to mi się nie uda , no chyba że go zanurzę w wannie } Do tego potrzebny jest jeszcze pędzel .
Na sam koniec wydmuchuję sprężonym powietrzem . No i smarowanie .
Ja smaruję broń środkiem Action 7 .

Tak on wygląda :




Na moje oko ten Action 7 jest 10 razy lepszy niż bronox , a o wd nie wspominam .

Specyfika Break Free , nie używałem . Chyba nadszedł czas żeby go wypróbować .
Znalazłem ten środek w necie .

pasaz.wp.pl/cid,55894,kat,0,pictures,,si...og.html?ticaid=1297b

Co ciekawe :roll: pojemnik 20 ml kosztuje 5 zł , a 120 ml. 49 zł . :?


GGlady , masz może jakiś namiar na sklep z niższą ceną za olej Break Free.

Oppps!... Faut pas... No cóż... Chyba skądś znam ten "Action 7" i zdaje się, że ma nawet atest jakiegoś wojskowego ośrodka. :roll: no comments...

Na tym oleju „Action 7 „ pisze tylko , że ma atest P.Z.H . , a na jednej ze stron pisze że , "Action 7 został przebadany i wysoko oceniony przez specialictów Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej i Samochodowej ."
Link do strony :

www.kleje-szu.pl/abelauto.html