Rewelacyjne "podobno" lufy

Witam.
Właśnie jestem na MŚ CISM w Szwecji. Rozmawiałem z kilkoma osobami i oto co się dowiedziałem:
Mistrz olimpijski w Kdw 60 l strzela z lufy za 700 zł !!!
Niestety mocowanie tylko na kwadratowy system Anschutza.
Niedowiarków zapraszam
www.riflebarrels.com/products/anschutz_l...fle_barrels.htm#data
Podobno sprzedają toto cudo jako rurę stalową, więc nie ma problemów z kwestią zakupu nowej broni. (ten model ma numer broni na komorze).
Jeśli ktoś kupi proszę dać znać. Chętnie zobaczę wyniki strzelań.
Życzę udanych strzelań.

Usłyszałem też, że niestety ich "żywotność" jest dość ograniczona. Wytrzymują około 2 lat intensywnej eksploatacji. Ale to chyba nie jest problem przy tej cenie. Moja lufa Anschutza właśnie się rozdęła po 5 latach!!! Strzelana niezbyt dużo, gdyż jak większość z Was zapewne wie w Poznaniu nie mamy strzelnicy 50 m, więc trenuję głónie na sucho.

Witam.
Te zasłyszane dwa lata to bajka. Po pięciu też sama lufa się nie rozdęła. Znam i mam lufy bardzo intensywnie użytkowane przez 25-30 lat i trzymają do dziś jak ta od Mistrza w 60l. Rozdęcia lufy Anschutza 5,6mm, można dokonać tylko przez przestrzelenie zasmarowanej lufy lub gdy utknie w niej pocisk i przez nieuwagę poprawi się drugim. Ale do takiej lufy, byle paściatej amunicji się nie ładuje. Gdybyś szukał nowej lufy to odpisz. A co do strzelnicy w Poznaniu to na Lizawce jest 50m.
Pozdrawiam.

Bez urazy ale strzelam wyczynowo 16 lat i mam jako takie doświadczenie w użytkownaiu broni. Czyszczę ją zgodnie z instrukcją producenta i ogólnoświatowymi trendami po i przed każdym strzelaniem więc o opisanej przez Ciebie sytuacji nie może być mowy. A owe 2 lata to nie moja opinia tylko słowa kanadyjskich użytkowników owego sprzętu. Po drugie strzelnica na lizawce należy do koła łowieckiego i trening na niej jest kwestią dogadania finansowego (dojazd z Grunwaldu jest również tragiczny). Poza tym brak automatów wymusza wstawanie po kilku (nastu) strzałach i przejście 100 m a to służy tylko wytrenowaniu powtarzalności ustawienia postawy. Ale to chyba wyższa szkoła jazdy dla większości pasjonatów strzelectwa. Po lufę jadę do Anschuetza w październiku (dzięki za propozycję pomocy).

A te 705,5 :shock: w Zielonej Górze to z jakiej lufy ustrzeliłeś?

Oczywiście z rozdętej,
W związku z tym biorę ją na przestrzelanie i zobaczymy co dalej.
Pozdrawiam.